Kryptowaluty i technologia blockchain już z całą pewnością na dobre wykroczyły poza sferę internetowej niszy. Można także z dużą dozą przekonania stwierdzić, że mamy tutaj do czynienia z tematami, które w dużym stopniu będą stanowić o przyszłości naszego świata. W końcu dąży on do jak największej digitalizacji, a to właśnie technologia Blockchain stanowi jej istotną część – oczywiście w formie tokenów. Na czym polega zjawisko zwane tokenizacją i ldaczego pokładamy w nim tak duże nadzieje? Przekonamy się poniżej.

Czym jest tokenizacja?

Tokenizacja to forma cyfryzacji biznesu oparta na technologii blockchain. Polega na tworzeniu tokenów oraz kryptowalut i ścisłemu przypisywaniu ich do konkretnego projektu, firmy lub nawet osoby. Wraz z rozwojem i adaptacją technologii blockchain, potencjał tokenizacji stał się ogromny dzięki inteligentnym kontraktom i pozwala digitalizować wszelkiego rodzaju aktywa jednocześnie obniżając koszty ich transferu.

Praktycznie każda firma jest w stanie wygenerować sobie własny token i nadać mu identyczne prawa, jakie posiada typowa spółka akcyjna. Co więcej, taki proces nie wiąże się z kosztami, jak ma to miejsce w przypadku wejścia na giełdę. Barierą rozwojową tokenizacji jest wciąż jednak niestety stan prawny. Choćby w Polsce nie ma jeszcze przepisów regulujących takie działania. Natomiast funkcjonują one już w Niemczech, Szwajcarii czy Estonii.

W jakich aspektach tokenizacja ma przewagę nad klasycznymi metodami inwestycji? Po pierwsze, umożliwia wyeliminowanie wielu formalności, a przy tym oferuje dostęp do wszelkich danych związanych z zasobami, takich jak choćby historia własności. Po drugie, pozwala ona na całkowite pominięcie pośredników. Czyli dzięki niej można zaoszczędzić zarówno czas, jak i pieniądze w stosunku do konkurencji.

Powstające w wyniku tokenizacji tokeny, często mylone są z kryptowalutami. Obydwa te aktywa są w istocie nienamacalne, jednak wykorzystują technologię łańcucha bloków w dwa zupełnie różne sposoby. Kryptowaluty posiadają swój własny blockchain, natomiast tokeny korzystają z gotowych rozwiązań. Tokeny możemy podzielić na trzy grupy:

  • Tokeny użytkowe (utility tokens); dystrybuowane głównie za pomocą ICO (Initial Coin Offering) oraz IEO (Initial Exchange Offering)
  • Tokeny bezpieczeństwa (security tokens); dystrybuowane za pośrednictwem STO (Security Token Offering)
  • Tokeny płatnicze

ICO

ICO to metoda crowdfundingu polegająca na gromadzeniu kapitału przez startupy za pomocą kryptowalut. Jej nieodzownym elementem jest whitepaper. To plan biznesowy, odpowiednik prospektu emisyjnego w przypadku akcji, znajdziemy w nim schemat przyszłych działań mających przyczynić się do osiągnięcia celu projektu.

Docelowo większość ICO ma trafić na giełdę, gdzie posiadacz tokenów będzie miał możliwość handlowania nimi i zarabiania w ten sposób. Ich wady? W wielu krajach, w tym w Polsce nie istnieją na tę chwilę przepisy regulujące ich działalność. Wykorzystuje to niestety wielu twórców i zdarza się, że po zebraniu funduszy porzucają swoje projekty, a inwestorzy zostają oszukani na spore kwoty. Z kolei w niektórych państwach, jak na przykład w Stanach Zjednoczonych uznano, że mają one strukturę zbliżoną do papierów wartościowych i takim przepisom prawnym tam właśnie podlegają.

Szczególną odmianą ICO są tokeny personalne. To cyfrowy zapis, który dzięki temu, że przechowuje się go w sieci blockchain, pozostaje niepodrabialny. Można go sobie wyobrazić jako cyfrowy odpowiednik papieru z hologramem. Sam papier nie przedstawia żadnej wartości, lecz ze względu na swoje cechy może uczestniczyć w jej przekazywaniu. Tak, jak w przypadku większości ICO, obecnie funkcja użytkowa tokenu personalnego pozostaje zwykle nieokreślona, ale zgodnie z założeniami ma reprezentować rynkową wycenę emitenta na podobnej zasadzie jak akcje określają wartość spółki giełdowej.

IEO

IEO pełni taką samą funkcję, co ICO. Oznacza to, że jego celem jest gromadzenie kapitału przez startupy za pomocą emisji tokenów. Jednak w tym przypadku emisja jest prowadzona na platformie wymiany kryptowalut i zarządzania przez takową giełdę w imieniu projektu. Firma chętna do zamieszczenia swojej oferty musi uiścić opłatę wraz z procentem od sprzedanych tokenów.

Zainteresowani kupnem zakładają konto na danej giełdzie i zasilają je środkami, które zamierzają przeznaczyć na dany startup, w zamian za tokeny. Każda kryptowaluta, która przeszła proces IEO od razu trafia na daną giełdę. W przypadku ICO tylko 7% projektów osiąga taki efekt. Platformy oferujące wymianę kryptowalut dbają o swoją reputację i dokładnie weryfikują dany projekt przed rozpoczęciem emisji. Ich działania obejmują sprawdzenie dokumentacji oraz upewnienie się, że cele startupu są realistyczne do zrealizowania.

STO

STO to forma publicznej inwestycji zabezpieczona certyfikatami lub instrumentami, które posiadają określoną wartość niewynikającą ze spekulacji. Dzięki temu emitowane tokeny STO są papierami wartościowymi w pełni regulowanymi przez prawo, co oznacza że interesy inwestorów są objęte znacznie lepszą ochroną niż w przypadku ICO. STO powstało po wprowadzeniu przez rząd Malty pierwszych na świecie pełnych, klarownych przepisów dla firm zainteresowanych pozyskiwaniem finansowania w kryptowalutach. Każdy projekt jest szczegółowo weryfikowany przez organy nadzoru, próby oszustwa są więc w tym przypadku znacznie trudniejsze.

STO emitują tokeny bezpieczeństwa. Są nimi wszystkie kryptowaluty, które wypłacają dywidendy, zyski, udziały lub odsetki. Zazwyczaj gromadzą one swoją wartość rynkową z zewnętrznego składnika aktywów, który jest zbywalny. Prostymi słowami – w przypadku zakupu STO nabywca automatycznie staje udziałowcem danego startupu. Podobieństwo do papierów wartościowych wykazują również na płaszczyźnie bezpieczeństwa inwestycji, ponieważ podlegają regulacjom, których naruszenie skutkuje konsekwencjami prawnymi dla emitenta. Można więc powiedzieć, że stanowią one pomost pomiędzy tradycyjnym papierem wartościowym a kryptowalutami. STO otworzyły przed przedsiębiorcami możliwość pozyskiwania funduszy poprzez dystrybucję cyfrowych tokenów w sposób zgodny z przepisami i znacznie lepiej zabezpieczony.

Eksperci uważają, że w przyszłości STO powinno się stać podstawowym sposobem inwestycyjnego crowdfundingu, a co więcej oczekują, że wszystkie istniejące papiery wartościowe będą zamieniane na tokeny właśnie na tych zasadach. Taka transakcja wiąże się ze znacznie niższymi opłatami, ponieważ bierze w niej udział mniej pośredników. STO są oparte na smart kontraktach, więc cały proces jest zautomatyzowany, prosty i jednolity. Oznacza to, że dzięki tokenizacji możemy zaoszczędzić zarówno czas, jak i pieniądze w stosunku do klasycznych papierów wartościowych.

Pozostałe zastosowania tokenizacji

Na tym możliwości tokenizacji się nie kończą. Już dziś przydaje się ona niemal w każdej branży. Dla przykładu, dużą popularnością cieszy się tokenizacja nieruchomości. Pozwala ona na zamianę jednego prawa własności w miliony pojedynczych tokenów, odpowiadających określonej jej części, wyrażonej choćby w metrach kwadratowych. Takie rozwiązanie umożliwia dodatkowo automatyczne wypłacanie zysków z wynajmu posiadaczom tokenów w sposób przejrzysty i bezobsługowy, choćby przez dowolną platformę z wykorzystaniem inteligentnych kontraktów.

Kolejną szalenie popularną formą stosowania tokenizacji w ostatnich miesiącach stało się NFT. To rodzaj tokenu, który prezentuje unikalne aktywo. Może to być zarówno aktywo w formie cyfrowej, jak i stokenizowana wersja zasobów rzeczywistych. Ponieważ NFT nie są wzajemnie zamienne, mogą funkcjonować jako dowód autentyczności i własności w przestrzeni cyfrowej. W efekcie już dziś dochodzi do zjawisk, gdzie dzieła sztuki, które powstały w świecie rzeczywistym są licytowane w formie tokenów NFT, i to za pośrednictwem najbardziej renomowanych światowych domów aukcyjnych – mowa tu o nowojorskim Christie’s i londyńskim Sotheby’s.

Powyższe zastosowania i tak prezentują zaledwie ułamek możliwości, jakie dają nam tokenizacja i tokeny. Można więc śmiało założyć, że z każdym rokiem technologia blockchain będzie z każdym rokiem okazywać się coraz bardziej użyteczna – zarówno dla rynków finansowych jak i samego społeczeństwa. Tokenizacja nie powinna generować żadnych dodatkowych problemów, tylko czynić nasze życie coraz wygodniejszym.